Upragnione, wyczekane – wakacje. Czas, w którym próbujemy nadgonić kontakt z bliskimi, rodziną po to, aby chociaż na chwile zacisnąć więzi, zmienić otoczenie. Nie rzadko planując z uwzględnieniem potrzeb bardziej ich, niż swoich. Zdarza się, że po dwutygodniowym urlopie, brakuje nam jednak jeszcze kolejnego tygodnia na odetchnięcie. Dlaczego? Żyjąc w nieustannym biegu często nie umiemy całkowicie wyciszyć rozbieganych myśli. Bywa też tak, że mimo 336 godzin całkowicie wolnych od zobowiązań w miejscu pracy, wciąż wykonujemy zobowiązania jako rodzice, dzieci, przyjaciele. Przez co znów brakuje nam przestrzeni, aby skupić się tylko na „ja”. Zapominając, że regenerując swoje ciało, ale nie stan emocjonalny, ładujemy baterie tylko do kolejnych świąt, dni wolnych i wakacji.

„Zadbaj o siebie. Idź na spacer, zjedz swoje ulubione danie, zmień fryzurę, przeczytaj książkę, zrób wszystko to co potrzebujesz, aby poczuć się dobrze.
W wakacje na koniec dnia twoje stopy powinny być brudne, włosy w nieładzie, a oczy powinny błyszczeć. Pewnego dnia opalenizna zblednie, ale wspomnienia zostaną z Tobą na długie lata. Zadbaj o siebie, bo jesteś wszystkim co tak naprawdę masz.”

Autor powyższego cytatu – nieznany 
Autor zdjęcia – Lionel Gustave on Unsplash

Przygotowała Karolina Majewska – psycholog